Samookaleczanie się.

Hej!
Nie typowy post dzisiaj czyli: SAMOOKALECZANIE SIĘ
Chciałabym w tym poście napisać co o tym sądzę.
Według mnie ludzie którzy się tną może i rzeczywiście mają jakieś problemy, ale nikt im się nie każe ciąć. Większość osób ma problemy a jednak się nie kaleczą. Osoby które to robią mówią że muszą że to im pomaga a moim zdaniem po prostu są tchórzami boją się rzeczywistości... Zamiast pogadać z kimś zaufanym o swoich problemach oni wolą się odstresować za pomocą żyletki mądre ani fajne to nie jest.. Ale mniejsza o to. Są też tacy którzy nie mają żadnych problemów, ale tną się bo myślą że będą fajni i może na początku mówią, że tylko trochę się potną, że nie będzie widać, że nie będzie bolało a potem się od tego uzależniają. I wpadają w normalny nałóg. Już sobie mówi że nie ma dla niej ratunku że jedynym wyjściem dla niej jest okaleczanie się. A TAK NIE JEST. Samookleczanie się jest tchórzostwem. Wcale nie pochodzi tak jak ludzie mówią z bezradności pochodzi z tchórzostwa. Tyle chciałam powiedź na ten temat. Jeżeli czyta to ktoś kto się tnie to apeluje żeby przestał i pamiętajcie że nie wolno robić sobie takich rzeczy :**